Forum ..:::RoCk'n Roll ForUm:::.. Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Prawdziwi muzycy z prawdziwą Duszą...nie tylko żywi \*/
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..:::RoCk'n Roll ForUm:::.. Strona Główna :: Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mychafront
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Detroit Rock City

PostWysłany: Czw 14:36, 10 Sie 2006    Temat postu: Prawdziwi muzycy z prawdziwą Duszą...nie tylko żywi \*/

Jimi Hendrix- James Marshall Hendrix znany jako Jimi Hendrix (ur. 27 listopada 1942 w Seattle w USA, zm. 18 września 1970 w Londynie w Anglii) – amerykański gitarzysta, wokalista, kompozytor rockowy najczęściej wiązany ze stylami acid rock, psychodeliczny rock, blues rock i jazz rock. Jako nastolatek za 5 dolarów kupił używaną gitarę i sam nauczył się na niej grać. Był leworęczny, więc musiał instrument przystosować do swoich potrzeb. Hendrix był jednym z najwybitniejszych gitarzystów i w ogóle instrumentalistów rockowych. Wypracował szereg unikalnych, nieznanych wcześniej technik gry na gitarze elektrycznej – między innymi bardzo kreatywne wykorzystanie sprzężenia zwrotnego, mocno przesterowanych wzmacniaczy oraz zastosowanie szeregu elektronicznych przetworników gitarowych. Często też grał na niedokładnie nastrojonych gitarach, dociągając struny palcami na gryfie, by osiągnąć prawidłowy dźwięk. Dlatego też jego gra była często lekko fałszywa. Także i nosowy wokal miał tendencje do fałszowania.
Jenis Joplin- Janis Joplin (urodzona 19 stycznia 1943 w Port Arthur (stan Teksas) w USA - zmarła 4 października 1970 w Los Angeles) – amerykańska piosenkarka rockowa, soulowa i bluesowa, najczęściej wiązana z szeroko pojętym stylem psychodeliczny rock (hipisowski rock) i blues rock. Choć kariera artystyczna piosenkarki trwała zaledwie kilka lat, przeszła ona do legendy gatunku i ciągle uznawana jest za jedną z najbardziej wpływowych postaci współczesnej kultury masowej. Joplin karierę rozpoczęła w 1962 występami w klubach.
Ryszard Riedl- Ryszard Henryk Riedel (ur. 7 września 1956 roku w Chorzowie, zm. 30 lipca 1994 w Chorzowie) - wokalista zespołu Dżem, autor tekstów piosenek. Do zespołu Dżem dołączył w grudniu 1973 roku. Wiele tekstów oraz kompozycji muzycznych w pierwszych latach istnienia zespołu było jego autorstwa. Już od początku swojej kariery zaskakiwał wszystkich swoim głosem. Charakterystycznym brzmieniem (wzorował się na wokaliście zespołu Free, Paulu Rodgersie oraz Czesławie Niemenie), a także manierą wokalną szybko zwrócił uwagę słuchaczy.
Był określany przez niektórych jako Ostatni hippis naszych czasów.

A może znacie więcej takich ludzi, bo napewno jest ich wiele...jak mozecie to się wypowiedźcie Wink Ja akurat poszedłem na łatwizne Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mychafront dnia Pią 23:48, 11 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon
Bongociąg
Bongociąg



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Chodzież

PostWysłany: Pią 12:57, 11 Sie 2006    Temat postu:

Noo stary, a Elvis Presley, John Lennon, Jimi Page, Jim Morrison Very Happy?.... no i z obecnych Clapton, B.B King

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mychafront
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Detroit Rock City

PostWysłany: Pią 14:34, 11 Sie 2006    Temat postu:

No ja wiem ze jest ich jeszcze wielu, chociażby Kurt Cobain, on napewno pozostawił po sobie wiele w historii muzyki, także Bob Marley, Fredie Mercury, Niemen, żyjący jeszcze Lemi:P i można by tak sobie wymieniać Wink chciałem poprostu zostawić troche dla innych, żeby wielkie postacie wpisali Wink Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flesh on boneS
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Dying Reason i Enema :P

PostWysłany: Pią 15:01, 11 Sie 2006    Temat postu:

Witam serdecznie Panowie
Widząc tą dyskusje musze (naprawde) zwrócić waszą uwagę na dwie nie tuzinkowe postacie, które wywarły ogromny wpływ na kształt muzyki rockowej jaką obecnie znamy. Mam na mysli Franka Zappe oraz troche młodszego, lecz (niestety) równie martwego teksańskiego wymiatacza - Darrella "Dimebaga" Abotta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozak
Amator Piwa
Amator Piwa



Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:59, 12 Sie 2006    Temat postu:

Simon napisał:
Noo stary, a Elvis Presley, John Lennon, Jimi Page, Jim Morrison Very Happy?.... no i z obecnych Clapton, B.B King


Lol..Page przeciez zyje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mychafront
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Detroit Rock City

PostWysłany: Sob 14:01, 12 Sie 2006    Temat postu:

Page chyba kurde żyje, przynajmniej nic mi nie wiadomo o jego śmierci

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonasz
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Budzyń

PostWysłany: Nie 0:13, 13 Sie 2006    Temat postu:

Jeszcze ten.. no.. jak mu tam bylo.. o.. JONASZ!
Co do Page'a, to jeszcze zyje, ma dopiero 62 lata xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon
Bongociąg
Bongociąg



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Chodzież

PostWysłany: Nie 0:49, 13 Sie 2006    Temat postu:

Na bank żyje, rypło mi się Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mychafront
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Detroit Rock City

PostWysłany: Nie 0:59, 13 Sie 2006    Temat postu:

zdarza się Razz co do zmarłych to jeszcze napewno wokalista DEATHu, tez był muzykiem który zapisał się w historii, oczywiście także Cliff Burton( basista Metallicy), Scott(AC/DC), bębniarz Bonham z Led Zeppelin).
Jedni z niewielu wspaniałych muzyków, którzy tragicznie zginęli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flesh on boneS
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Dying Reason i Enema :P

PostWysłany: Nie 16:10, 13 Sie 2006    Temat postu:

Chciał bym jeszcze napomknąć o pewnym artyście, może mniej znanym od wyżej wymienionych muzyków ( i żywy Mr. Green !!!).
Mówie o Peterze Dolvingu. Pewnie nikt z was nie słyszał tego nazwiska...
Jest on dosyć barwną postacią ( miał nieciekawe dzieciństwo - opiekun brutal) Znany jest np. z zespołu The Haunted i Mary beats Jane. Pochodzi on ze Szwcji (więc nie daleko) gran na gitarze, spiewa i komponuje piosenki, choć głównym jego narzędziem są struny głosowe.
Najbardziej uderza mnie jego wszech stronność : od punka, przez experymentalny rock, muzykę alternatywną, reagge, i muzyke churalną po thrash/death metal.

To jest link do pewnego zarysu biobrafii tego człowieka ( w j. angielskim):
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz próbki muzyki z myspace.com :
[link widoczny dla zalogowanych]
(Dolving śpiewa tylko w "My shadow" i "In vein")

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikuś
Bimbrownik
Bimbrownik



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:22, 13 Sie 2006    Temat postu:

Co do zmarłych muzyków dorzuciłbym jeszcze Randiego Rhoadsa, który zapowiadał się na jednego z bogów gitary gdy na początku lat osiemdziesiątych współtworzył sukces Ozziego. Bardzo szkoda, żę tak zdolny muzyk zginął w tak głupi sposób :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flesh on boneS
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Dying Reason i Enema :P

PostWysłany: Nie 22:40, 13 Sie 2006    Temat postu:

Większość muzyków o których mówimy zmarła w głupi sposób, ale awionetką podczas zabawy w podniebne akrobacje rozbił sie tylko Rhoads.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morbid
Kwasiarz
Kwasiarz



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Deep Forest

PostWysłany: Czw 10:50, 17 Sie 2006    Temat postu:

"zdarza się Razz co do zmarłych to jeszcze napewno wokalista DEATHu"

tej nazwy sie nie odmienia Smile poprostu Death..no Chuck byl kims..glupio zginol..ale no coz..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mychafront
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Detroit Rock City

PostWysłany: Czw 12:42, 17 Sie 2006    Temat postu:

przepraszam nie znam się, nie wiedziałem Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flesh on boneS
Heroinista
Heroinista



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Dying Reason i Enema :P

PostWysłany: Czw 12:53, 17 Sie 2006    Temat postu:

Anioł Chuck nie zmarł (bo zginąć to on nie zginął ) w głupi sposób, a raczej w sposób naturalny czyli choróbsko. Rak albo guz mózgu (raczej guz). Nie mniej nie umniejsza to faktu, że wraz z jego smiercią świat sracił jednego z najlepszych i najbardziej płodnych muzyków (i artystów) naszych czasów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..:::RoCk'n Roll ForUm:::.. Strona Główna :: Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin